DiscusForum.adamn.pl Strona Główna  
      FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Zaloguj     


Poprzedni temat «» Następny temat
Rośliny lądowe z korzeniami w akwarium
Autor Wiadomość
alegumis
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-06, 21:38   Rośliny lądowe z korzeniami w akwarium

Witam

Wykorzystanie roślin lądowych do oczyszczania wody w akwarium, jest znane od dawna. Jest na to kilka rozwiązań takich jak filtry hydroponiczne wykorzystujące przepływ wody przez doniczkę z keramzytem w której posadzone są rośliny i umieszczonej nad akwarium czy bardziej dekoracyjne paludarium, które na mnie zawsze robiło wrażenie, niestety nie mam ku temu warunków i jestem trochę leniwy, dlatego umieściłem korzenie filodendronów w akwarium, cześć w komorze filtra wewnętrznego, cześć bezpośrednio w akwarium. Od tego momentu upłynęły dwa miesiące, a rośliny puściły korzenie i nowe liście co może sugerować , że mają się nieźle. Jednak mam kilka pytań czy ktoś z Was ma coś podobnego w swoim akwarium i jak to funkcjonuje na dłuższą metę, trzeba na coś szczególnie zwrócić uwagę, żeby dalej dobrze rosły i czy zauważyliście spadek NO3 jeśli tak to po jakim czasie.
 
 
GACUŚ 
GACUŚ


Imię: Wiesiek
Pomógł: 4 razy
Wiek: 47
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 185
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-05-06, 23:05   

Ja też takie coś miałem w piwnicy :-D ok roku .


roślina rosła jak szalona , dostawała coraz większe liście .
Trzeba było ostro ciąć liście i korzenie .
Pozdrawiam
Wiesiek
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-07, 10:52   

Kiedyś się tym też bawiłem i miałem takie
- Scindapsus
- Epipremnum
- Anthurium
- Coladium lindenii

Chyba muszę do tego wrócić co by piwnicę trochę rozświetlić. Z niektórymi trzeba uważać bo puszczają toksyny do akwarium i mają w sobie strychninę.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
alegumis
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-07, 17:23   

adamn napisał/a:
Chyba muszę do tego wrócić co by piwnicę trochę rozświetlić. Z niektórymi trzeba uważać bo puszczają toksyny do akwarium i mają w sobie strychninę.
Adam


Z tego co doczytałem to np. diffenbachia, ale podobno strychninę wydzielają liście nie korzenie, ale trzeba uważać co się do akwarium wkłada ;-)
 
 
gienierator 



Imię: Eugeniusz
Pomógł: 4 razy
Wiek: 58
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 937
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-07, 18:29   

Swego czasu paru akwarystów bawiło się z mangrowcem którego (szczepki? nasiona?) można było kupić na allegro.
Sam nie wiem czy przy nowym baniaku się nie pobawić.
pozdro...
ps. znalazłem nawet ofertę.
http://allegro.pl/roslina...3231422923.html
 
 
alegumis
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-07, 18:45   

gienierator napisał/a:
Swego czasu paru akwarystów bawiło się z mangrowcem którego (szczepki? nasiona?) można było kupić na allegro.
Sam nie wiem czy przy nowym baniaku się nie pobawić.
pozdro...
ps. znalazłem nawet ofertę.
http://allegro.pl/roslina...3231422923.html


To jest to Eugeniusz ten to wie jak człowiekowi w głowie namieszać ;-) Nic innego mi nie pozostaje tylko zamówić czuje,że może być niezły efekt szczególnie jeśli chodzi o korzenie.
 
 
gienierator 



Imię: Eugeniusz
Pomógł: 4 razy
Wiek: 58
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 937
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-07, 18:50   

Nie wiem czy znajdę ale gdzieś widziałem fotki jak to wygląda , idę szukać. :-)
http://www.flickr.com/photos/luna-sea/3520509515/
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-08, 09:51   

Ryby żrą korzenie roślin a jeśli w liściach jest strychnina to i ... no ale mangrowiec mi się podoba. Gienek zamawiaj jak chcę 3.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
alegumis
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-08, 16:26   

Witam

Poniżej referat Pana Michała Duczmal od którego na e-mailu zyskałem zgodę na zamieszczenie materiału na Forum, za co dziękuję. (dla zainteresowanych konsultacją mogę wysłać adres Pana Michała na priva). Jest tu dużo ciekawych informacji.

Nazwa: Rhizophora Mangle (Mangrowiec czerwony, Red mangrove), rodzina: Rhizophoraceae


Występowanie: Najbardziej rozpowszechniony z mangrowców. Tworzy namorzynowe lasy i zarośla u wybrzeży Atlantyku i Pacyfiku (między innymi: Australia, Ameryka Północna i Południowa, Zachodnia Afryka).


Środowisko naturalne: Roślina ta tworzy lasy i zarośla namorzynowe u wybrzeży mórz i oceanów. Zasiedla środowisko, gdzie ekstremalne warunki (zmiany zasolenia wody, pływy, huraganowe wiatry) czynią ją właściwie bezkonkurencyjną. W wielu miejscach (np. Floryda) mangrowce czerwone są gatunkiem chronionym, który spełnia bardzo ważną funkcję w ekosystemie mórz i oceanów, oczyszczając wodę z nadmiaru materii organicznej. Jest także ważnym elementem w ochronie wybrzeży przed erozją. Podłoże namorzynów stanowi najczęściej drobny, mocno zamulony piasek. Temperatura wody w ich naturalnym środowisku może dochodzić nawet do 50C, jednak przeciętnie waha się w granicach 25-30C. Temperatura powietrza może wzrasta okresowo nawet do 70C. Zasolenie jest różne, mangrowce porastają zarówno prawie słodkie ujścia rzek, jak i otwarte wybrzeża z oceanicznym zasoleniem. Są w stanie poradzić sobie w czasowo odciętych od oceanu zatokach czy lagunach, gdzie zasolenie może dochodzić nawet do 75‰.

Wygląd: Wygląd mangrowca czerwonego jest znany chyba wszystkim, którzy widzieli jakiekolwiek zdjęcia czy filmy z tropików. Łukowate, zdrewniałe korzenie, dzięki którym roślina opiera się pływom i huraganowym wiatrom podtrzymujące wiecznie zieloną liściastą koronę drzewa. Jednak w warunkach domowych wyhodowanie takiego osobnika jest, z oczywistych względów, niemożliwe. Zakładając nawet kilkuletni wzrost w naszym zbiorniku, mangrowiec będzie ciągle tylko dość cienkim „patykiem” z kilkoma-kilkunastoma parami liści i sporym systemem korzeniowym. Ale jeżeli zależy nam na dekoracji, to właśnie na korzeniach powinniśmy się skupić, gdyż wyhodowanie ładnie uformowanej, bujnej korony przekracza cierpliwość przeciętnej osoby (tak jak w przypadku ładnego bonsai). Liście są soczyście zielone, błyszczące, jakby nawoskowane.

Najlepiej zakupić mangrowce w postaci nasion. Nasiona takie mają od 15 do nawet 35 cm. Jeden koniec jest cieńszy i znajduje się na nim stożek wzrostu pierwszego pędu. Nasiona w pierwszym okresie od odpadnięcia od drzewa pływają, jednak te spotykane w handlu są już podrośnięte i toną. Są natomiast tak wyważone, że jeżeli grubszy koniec oprze się o dno, to cieńszy będzie sam utrzymywał się ponad powierzchnią wody.


Mangrowce w akwarium: Wyrośnięty mangrowiec sam w sobie jest w akwarium ładną, dekoracyjną rośliną. Część nadwodna nie dorównuje jednak urodą większości popularnych roślin doniczkowych. To co czyni mangrowce tak wyjątkowymi, to specyficzny i rozbudowany system korzeniowy, który pasuje do wielu biotopów odwzorowywanych w akwariach (stanowiąc właściwie niezbędny element dekoracyjny akwariów czy akwaterrariów słonawowodnych, z ang. brackish). Wyrośnięte mangrowce mogą wypuszczać bardzo dekoracyjne korzenie powietrzne. Jest to jednak możliwe jedynie w przypadku roślin starszych (powyżej 1 lub nawet 3 lat) i hodowanych w wodzie z dodatkiem soli.


Dodatkowo odpowiednia ilość mangrowców potrafi poprawić i ustabilizować parametry wody w akwarium, będąc konsumentem sporych ilości, między innymi, azotanów i fosforanów. Jednak z powodu powolnego wzrostu, nie należy traktować tych roślin jako antidotum na wszelkie problemy z jakością wody, mogą być tylko i wyłącznie ładnym i skutecznym dodatkiem. Jednak w polskich warunkach, jest to ciągle dodatek wielce oryginalny i rzadko spotykany.


Hodowla: Mangrowca czerwonego, tak jak i inne gatunki mangrowców, można w warunkach akwariowych hodować zarówno w zbiorniku głównym, jak i w odpowiednio oświetlonym sumpie czy filtrze hydroponicznym. Zasolenie wody nie ma większego znaczenia, jednak nie można przenosić rośliny pomiędzy różnymi zasoleniami, bez odpowiedniej aklimatyzacji. W słodkiej wodzie mangrowce rosną szybciej niż w słonej. Główną zasadą w hodowli tych roślin jest to, że na dłuższą metę muszą mieć wynurzoną ponad powierzchnię przynajmniej jedną parę liści. Znoszą one spokojnie krótkotrwałe całkowite zanurzenie, jednak nie ma potrzeby fundować im takich ekstremalnych warunków. Najlepsze dla hodowli są akwaria odkryte, gdzie drzewka spokojnie mogą się rozrastać. Jednak w zbiornikach z pokrywą również można je hodować, należy tylko zadbać o odpowiednie przycinanie. Mangrowiec czerwony ma dość spore wymagania świetlne, od natężenia światła, w znacznym stopniu, zależy tempo jego wzrostu. Barwa światła nie ma większego znaczenia, nadają się wszelkie źródła stosowane w akwarystyce. Najlepsze efekty przynosi jednak połączenie sztucznego oświetlenia ze światłem słonecznym. Ogólnie im więcej światła słonecznego tym lepiej. Czas naświetlania 12-14h. Temperatura wody powyżej 20C (lepiej bliżej 30C), temperatura powietrza najlepiej powyżej 30C, łatwo to osiągnąć gdy rośliny rosną bezpośrednio pod źródłem światła.

Bardzo ważnym zabiegiem, który musimy regularnie wykonywać, jest spryskiwanie roślin czystą wodą, najlepiej destylowaną, po filtrze RO lub deszczówką. Zabieg ten jest niezbędny zwłaszcza w akwariach ze słona wodą, gdyż rośliny te odprowadzają przez liście nadmiar soli zaabsorbowanej poprzez system korzeniowy. Jest to doskonale widoczne nawet w lekko zasolonych zbiornikach słonawowodnych, na niespryskiwanych liściach z czasem pojawiają się kryształki soli, które uniemożliwiają roślinie odpowiednią wymianę gazową z otoczeniem. Spryskiwanie zwiększa również wilgotność, której wysoki poziom jest niezbędny do prawidłowego wzrostu. Spryskiwać rośliny należy co najmniej kilka razy w tygodniu, a najlepiej 1-3 razy dziennie.

Mangrowce najlepiej kupować w postaci nasion a nie sadzonek. Są wtedy znacznie odporniejsze na zmianę warunków, głównie zasolenia. Jednak w każdym przypadku najlepiej jeżeli znamy zasolenie w jakim były poprzednio i powoli przyzwyczajamy je do warunków docelowych. Proces taki może trwać (w zależności od różnicy zasolenia) do 2 tygodni, im większą cierpliwością się wykażemy, tym większa szansa że rośliny ukorzenią się i wypuszczą liście.

Jeżeli pozwala na to poziom wody, nasiona możemy umieścić bezpośrednio w podłożu, pamiętając jednak, żeby stożek wzrostu lub najwyższa para liści wystawały nad wodę. Jeżeli poziom wody jest wyższy, nasiona należy zamocować cienkim końcem ponad wodą. Nadaje się do tego np. styropian, w który wtykamy mangrowce i mocujemy, żeby swobodnie nie pływały po całym akwarium, tylko były zakotwiczone w jednym miejscu. Można również gumką mocować nasiona do patyczków wtykanych w dno. Nadają się również większe przyssawki akwarystyczne, w których mocujemy nasiona. Jak długość korzeni i pędów pozwala na przesadzenie roślin do podłoża lub na jakąś skałę lub korzeń, to najlepiej zrobić to od razu w docelowe miejsce, gdzie będą mogły pozostać na dłużej. Częsta zmiana miejsca prowadzi do znacznego osłabienia rośliny i może uszkodzić pracowicie hodowany system korzeniowy.

Nawożenie: Roślinki nie wymagają specjalnego nawożenia. Wystarcza im to co dostarczają produkty przemiany materii mieszkańców oraz podmiany wody. CO2 pobierają poprzez liście nadwodne. W zbiornikach słonawych lub słonych może być konieczna zwiększona suplementacja magnezu, który rośliny w takich warunkach wykorzystują zamiast sodu. Słodkowodnych akwariów problem ten nie dotyczy.

Aktualnie zacząłem opryski liści rozcieńczonym roztworem Tytanitu (biostymulator roślinny stosowany głównie w rolnictwie). Jednak jest za wcześniej, żeby mówić o jakichkolwiek efektach. Teoretycznie oprysk powinien przyspieszyć wzrost roślin.


Przycinanie: To bardzo ważny zabieg, który przeprowadzony nieumiejętnie prowadzi do śmierci rośliny. Cięcie pędów, podobnie jak w przypadku większości roślin, ma na celu również jej rozkrzewienie. Ponadto oczywista jest konieczność przycinania pędów w akwariach z pokrywą. Absolutnie nie należy przycinać roślinek, przed wypuszczeniem pierwszych liści. Jak już musimy je obcinać, to najlepiej zrobić to zaraz ponad rozwiniętą parą liści, jednak zanim zacznie rozwijać się kolejna para. Muszę jednak zaznaczyć, że przycięta roślina potrzebuje sporo czasu, żeby ponownie zacząć rosnąć, więc gdy nie ma takiej konieczności, to z przycinania mangrowców lepiej zrezygnować.

Rozmnażanie: W naturze poprzez nasiona. W domowych warunkach można ukorzenić przycięte fragmenty łodygi (jeżeli przycięliśmy ją wraz z przynajmniej jedną parą liści).


Uwagi: Osobiście hoduję mangrowce w zbiorniku słonawowodnym z oświetleniem HQI oraz sporą dawką światła słonecznego. Rośliny rosną coraz szybciej, po nieuniknionym początkowym przestoju związanym ze zmiana warunków. Próby hodowli w słodkiej wodzie na parapecie okiennym bez sztucznego światła również dały dobry rezultat (w polskich warunkach oczywiście tylko w okresie letnim). Roślinki są naprawdę oryginalnym i pożytecznym dopełnieniem zbiornika, zwłaszcza pozbawionego innej roślinności. Polecam je wszystkim ceniącym oryginalność, jak i tym, którzy od wody w akwarium wymagają mocno wyśrubowanych parametrów! Jest to ciekawy element dekoracyjny, który dodatkowo wspomoże filtrację w naszym akwarium.

Michał Duczmal



Wykorzystane materiały:

http://mangrove.at
http://www.toptropicals.c...angrove_eng.htm
http://reefkeeping.com/is...ature/index.php
http://www.wetwebmedia.com/mangrovetrees.htm
doświadczenia własne

Zdjęcia:

http://www.hear.org/starr.../?q=050902-4333
http://life.nbii.gov/deta...78556&cat=Parks
http://toptropicals.com/h...angrove_eng.htm
http://en.wikipedia.org/w...s_natl_park.jpg
materiały własne
Ostatnio zmieniony przez 2013-05-08, 18:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
gienierator 



Imię: Eugeniusz
Pomógł: 4 razy
Wiek: 58
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 937
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-08, 16:38   

No widzę że opłacało się ,,namieszać w głowie" ;-) :-) :-) :-)
pozdro...
 
 
alegumis
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-23, 22:53   

Witam

W związku z tym, że mi Eugeniusz w głowie namieszał ;-) zostałem zmuszony zdewastować klapę od pokrywy, by posadzić nasionko mangowca, które wczoraj przyjechało. Ĺťona i dzieci poszli spać, a ja zabrałem się za sadzenie, efekty poniżej. Pozostałe dwa nasiona zamierzam posadzić w dużej donicy zalanej wodą na lodzi.

Dodam też, że rośliny które już rosły wcześniej z korzeniami w akwarium puściły nowe pędy pod klapą, co również widać na zdjęciach.

I na koniec w oczekiwaniu ma nasiona postanowiłem wpuścić trochę światłą na lodżie i zabrać trochę roślinek w okolice akwarium dla dopełnienia całości, bo otoczenie ma znaczenie. Wyciągnięcie jednej z nich mianowicie fikusa dębolistnego, było małym wyzwaniem, bo trochę się rozrósł :mrgreen: od początku pnia do końca najdłuższej gałęzi ma 4,5 metra.

Pozdrawiam
 
 
toommaszeek 

Imię: Tomasz
Pomógł: 7 razy
Wiek: 42
Dołączył: 25 Lis 2012
Posty: 1106
Skąd: Aleksandrów Kujawski
Wysłany: 2013-05-24, 07:27   

alegumis napisał/a:
Ĺťona i dzieci poszli spać, a ja zabrałem się za sadzenie

Jestem ciekaw co Twoja żona powie jak wstanie i to zobaczy :-)
 
 
alegumis
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-24, 10:00   

toommaszeek napisał/a:
alegumis napisał/a:
Ĺťona i dzieci poszli spać, a ja zabrałem się za sadzenie

Jestem ciekaw co Twoja żona powie jak wstanie i to zobaczy :-)


Na mangowca nic nie powiedziała, bo efekt jeśli będzie to dopiero za kilka miesięcy, ale jak przenosiliśmy z teściem jego fikusa to powiedziała cytuje "chyba cię trochę poniosło", ale ostatnio stwierdziła, że to był bardzo dobry pomysł i że się Jej podoba :mrgreen:

Tomek, mangowce i korzenie roślin można też umieszczać w komorze sumpa, taka naturalna filtracja. http://www.youtube.com/watch?v=kjQ7reAqoQo http://www.youtube.com/watch?v=5VscFB06xCg
 
 
gienierator 



Imię: Eugeniusz
Pomógł: 4 razy
Wiek: 58
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 937
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-24, 10:39   

Faktem jest że można tym całkiem fajnie zaaranżować w baniaku. :-)
pozdro...
ps . zara do Adama jadę pakować. ;-)
 
 
Mirek06 


Imię: Mirek
Wiek: 50
Dołączył: 22 Lis 2012
Posty: 237
Skąd: Ciechów (dolnośląskie)-PL
Wysłany: 2013-05-24, 11:29   

jak przerobię pokrywę to też takie cóś wyląduje u mnie, wydaje mi się że w sterylniaku będzie też dobrze wyglądać i nie będzie przeszkadzać paletkom?
_________________
Pozdrowienia!!!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Wersja do druku

Skocz do:  


     DiscusForum.adamn.pl: forum dyskusyjne o dyskowcach     
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group :: c3s Theme © Zarron Media :: modified by Gilu & Vision
Edycja, modyfikacje i poprawki: TIserwis.pl







Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11